FC KATY to kolejny mistrzowski team. Tytuł zdobył on w sezonie 2014/2015, podczas gdy sezon wcześniej zajął dopiero 10. lokatę. Ekipa ta reprezentowała Konin na turnieju eliminacyjnym Mistrzostw Polski 2015, który odbył się w Ostródzie. Podsumowanie tamtej imprezy znajdziecie tutaj.
Łukasz Majewski: Kiedy w sezonie 2013/2014 zajęliście 10. lokatę nikt nie spodziewał się, że sięgniecie po mistrzostwo w następnym sezonie. Jak zmotywowałeś swoją drużynę i co było kluczem do końcowego sukcesu?
Bartosz Borkiewicz: Szczerze mówiąc, nie musiałem motywować drużyny. Ona zrobiła to za mnie. Ich ambicja i wiara w zdobycie mistrzostwa, na które na pewno zasłużyliśmy, była ogromna.
Jak wspominasz udział w turnieju Ostródzie. Czego zabrakło, by wyjść z grupy?
Udział w turnieju wspominamy pozytywnie, ale oczywiście z nutką goryczy, która przepełniła nas po zakończeniu fazy grupowej. Każdy dał z siebie tyle, ile mógł, ale to nie wystarczyło, więc naszym obowiązkiem jest podniesienie się i spróbowanie po raz kolejny, aż do skutku.
Zgodzisz się ze mną, gdy powiem, że funkcja kapitana jest ciężką pracą wymagającą pełnej gotowości i ciągłego trzymania ręki na pulsie? Co sprawia Ci najwięcej problemów w pełnieniu tej roli?
Oczywiście, że tak. Na każdym meczu są emocje i tego nie można uniknąć. Staram się cały czas zachowywać zimną krew, choć nie jest to łatwe i czasem się nie uda. Natomiast każdy chce jak najlepiej dla drużyny i to nie ulega wątpliwości. Wobec tego bez przerwy pracuję nad swoją mentalnością i charakterem.
Zajmujecie obecnie czwartą lokatę w tabeli, idąc łeb w łeb z Gąsiorami. Jaki wynik chcą osiągnąć mistrzowie w trwającym sezonie?
Na pewno chcemy wygrać każdy mecz, który został nam do rozegrania, tu nie mam wątpliwości. Gramy najlepiej jak potrafimy i zobaczymy na ile to wystarczy w tym sezonie. Bardzo możliwe, że nie dogonimy aktualnego lidera, choć walczymy do końca i się nie poddamy. Będąc jednak realistą, myślę, że sukcesem będzie znalezienie się w top3 i wiara w to, że pojedziemy na kolejne Mistrzostwa Polski.
W poprzedniej edycji Pucharu Konina odpadliście walkowerem z drużyną Bar u Kowala w ćwierćfinale. W obecnej edycji macie za sobą już spotkania z Jagiellonią. Jeden mecz wygraliście, drugi przegraliście, jednak awansowaliście dalej i los skojarzył Was z Elpakiem. Czy to koniec przygody z Pucharem Konina dla FC Katy?
W tym sezonie chcieliśmy obronić mistrzostwo, ewentualnie zająć jak najwyższe miejsce w lidze, żeby mieć możliwość uczestniczenia w Mistrzostwach Polski. Na Puchar Konina patrzymy z przymrużeniem oka, choć rzecz jasna walka na pewno będzie, a jak daleko zajdziemy, to pokaże najbliższa przyszłość.
Jako zawodnik, który jest od początku rozgrywek Playarena w Konine, jak oceniasz sezon, w którym w 1 lidze gramy zgodnie z terminarzem?
Moim zdaniem granie z terminarzem to trafiony pomysł, bo w życiu różnie bywa, tak samo jak na boisku. Każdy ma swoje plany i po prostu lepiej wiedzieć, kiedy poświęcić swój czas na mecz ligowy. W związku z tym, popieram z całym przekonaniem wprowadzenie terminarza.
Zbliżają się wielkimi krokami mistrzostwa Europy we Francji. Zdradź proszę swoje typy, które będziesz stawiał w Fortunie na spotkania grupowe naszej reprezentacji.
Stawiałbym na wygraną naszych orłów nad Irlandią i Ukrainą, a w meczu z Niemcami przewiduję remis.
Niewątpliwym liderem naszej kadry jest Robert Lewandowski. Powiedz, co najbardziej podziwiasz w grze Polaka?
Najbardziej mogę podziwiam go za jego zawziętość w dążeniu do stawania się jeszcze lepszym piłkarzem.
Uważasz, że w naszych rozgrywkach są zawodnicy z pokolenia Lewandowskiego?
Każdy może iść w ślady Roberta, a przynajmniej powinien spróbować. Na pewno jest parę osób, które podobnie jak on, mogłyby się wspiąć na szczyt piłkarskiego świata, gdyby mieli odpowiednie warunki do trenowania i motywację.
Jesteście w Lidze Nike Playarena już czwarty sezon. Niewiele drużyn zostało od tamtego czasu. Dlaczego warto grać w rozgrywkach Playarena Konin?
Każdy wie, że piłka łączy ludzi i jest najpiękniejszym sportem na świecie, który daje ogromną satysfakcję i przyjemność z gry. Tak właśnie jest w lidze Playarena Konin. Zagrajcie i poczujcie te emocje, a na pewno nie będzie to strata czasu, tylko wspaniała przygoda.
Dziękuję ci Bartoszu za poświęcony czas na rozmowę. Czy chcesz coś dodać od siebie na zakończenie rozmowy?
Dziękuję za rozmowę i pamiętajcie, grajcie pięknie.