Przed nami kolejny turniej półfinałowy w którym podobnie jak w 2014 roku reprezentują nas trzy drużyny. Swój trzeci turniej półfinałowy zalicza KS Elpak KONIN (Łódź 2013 , Gryfino 2014) drugi raz na półfinały jedzie KS KONIN (Gryfino 2014) a debiutuje na arenie ogólnopolskiej drużyna Gąsiory FC.
Piotr Musiał – KS Elpak Konin
Jedziemy już trzeci raz na półfinał MP, więc liczymy, że to obycie z turniejami zwiększy nasze szanse na końcowy dobry rezultat. Wierzymy w swoje umiejętności, dlatego przy dobrej organizacji gry wiemy, że uda nam się ugrać we Włocławku jak najwięcej. Mimo, że w tym roku na turnieju półfinałowym są do wywalczenia tylko 4 przepustki, to każda drużyna jedzie tam żeby uzyskać awans do Warszawy. My też mamy taki cel.
Dawid Głowacki – KS KONIN
Po ostatnim turnieju półfinałowym zebraliśmy trochę doświadczenia. Turnieje organizowane przez playarena są innym poziomem piłkarskich zmagań. Nasza miejska liga oczywiście ma silnych graczy ale jesteśmy raczej przed skokiem jakościowym i poziomem piłkarskim w porównaniu do innych miast, mamy organizację na najwyższym poziomie o czym świadczy ranking miasta, jednak przydało by się jeszcze kilka silnych drużyn. Jeśli chodzi o wynik w turnieju to postaramy się wypaść jak najlepiej się da i walczyć o awans lecz liczy się tez dobra zabawa, zbieranie kolejnego nowego doświadczenia oraz zdrowa rywalizacja. W naszej drożynie zawsze panuje braterska atmosfera staramy się wspierać podczas meczu oraz konstruktywnie krytykować i starać się poprawić błędy jesteśmy drożyną każdy stoi za każdym. Drużynowo walczymy o najwyższe cele.
Marcin Duryński – Gąsiory FC
Naszym celem jest wyjście z grupy, nie pojedziemy tam tylko po to, by przegrać każdy mecz. Pewnie większość rzuciła nas już na pożarcie, ale jesteśmy w stanie czymś zaskoczyć. Atmosfera w drużynie jest lepsza niż kiedykolwiek, każdy jest podekscytowany i nie może się doczekać wyjazdu do Włocławka, a przygotowania idą bardzo sprawnie, moja drużyna gra sparing za sparingiem i czujemy się naprawdę dobrze kondycyjne jak i psychicznie. Już jutro przybywa do Nas wsparcie z Londynu, a mam na myśli mojego vice-kapitana, jak i przyjaciela za którym każdy czeka z niecierpliwością, więc jak już wcześniej wspomniałem… możemy zaskoczyć!